Recenzja książki "Chrobot" Tomasza Michniewicza - czyli o tym jak docenić swoje życie i przestać "ważyć" problemy
No hej ;) Bez przydługich i niepotrzebnych wstępów przejdę od razu do setna sprawy - bo mam dziś do przekazania coś (w moim odczuciu) niezwykle ważnego. Zacznę od stwierdzenia faktu, z którym musicie się zgodzić: większość z nas lubi narzekać. Kiedy jest zima, narzekamy, bo marzniemy, a kiedy przychodzi upragnione lato, zaczynamy narzekać z powodu upałów. To dosyć prozaiczny przykład, ale myślę, że doskonale obrazuje skalę absurdu w kwestii narzekania. Bo narzekamy bez względu na to, co się dzieje. Nie doceniamy tego, co mamy. Zawsze chcemy, by było inaczej. No a jak inaczej, to pewnie lepiej (bo kto chciał by zmiany na gorsze?). Abstrahując od pogody - nie podoba nam się miasto, gdzie mieszkamy. Bo jest za małe, nic w nim nie ma, jest oderwane od rzeczywistości. Uważamy, że zarabiamy niewystarczająco, bo przecież znajomy znajomego poleciał po raz czwarty w roku na wakacje , a nam ledwo udaje się zagospodarować pieniądze na jeden wyjazd na mazury. Narzekamy, bo musimy iść do szkoły
